Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu rozpoczął nowy rok akademicki

Na poznańskim uniwersytecie studiuje około 30 tys. osób. W tym roku przyjętych zostało prawie 12 tys. osób. UAM to 145 kierunków i blisko 220 specjalności.

Rektorka uczelni podkreśliła, że od wielu miesięcy w przestrzeni publicznej pojawiają się niepokojące informacje dotyczące polskiej nauki i polskich uczelni.

„Sprawa Collegium Humanum, afera wizowa, protesty związane z akademikami i wojną w Strefie Gazy, problemy związane z NCBR, niejasny status certyfikatów, ostatnio także kwestia tzw. drop-outu studentów - to tematy, które niepokoją środowisko akademickie, ale i budują dość stronniczy obraz szkolnictwa wyższego. Co najbardziej niepokojące, obraz ten ostatnio wpływa także na decyzje rządzących, czego najlepszym przykładem jest kwestia wiz studenckich” - powiedziała.

Prof. Kaniewska zaznaczyła, że rola uniwersytetów w erze dezinformacji, polaryzacji społecznej i globalnych wyzwań nabiera nowego znaczenia.

„Żyjemy w świecie paradoksów. Z jednej strony osiągnęliśmy niebywały postęp technologiczny, z drugiej stoimy w obliczu egzystencjalnych zagrożeń. Sztuczna inteligencja otwiera przed nami nowe horyzonty, jednocześnie budząc obawy o przyszłość pracy i prywatności. Medycyna dokonuje cudów, a mimo to nierówności w dostępie do opieki zdrowotnej są wciąż rażące” – mówiła.

Uznała, że w obliczu tych wyzwań rola uczelni wyższych staje się kluczowa. To w murach uniwersytetów rodzą się idee, które mają moc zmieniania świata.

„Tutaj kształtujemy nie tylko specjalistów w swych dziedzinach, ale przede wszystkim świadomych obywateli globalnej wioski. Nauka jest jak rzeka, czasem spokojna i majestatyczna, innym razem burzliwa i nieprzewidywalna, ale zawsze płynie do przodu, zawsze szuka nowych dróg. Naszym zadaniem jest nie tylko płynąć z jej nurtem, ale i kształtować jej bieg. Musimy być odważni w stawianiu pytań, nieustępliwi w szukaniu odpowiedzi i pokorni wobec ogromu tego, czego jeszcze nie wiemy” – powiedziała rektorka.

Prof. Kaniewska zaznaczyła, że finansowanie badań i edukacji wymaga głębokiej refleksji i strategicznego planowania. Zauważyła, że nakłady naukę w Polsce są porównywalne z budżetem „pojedynczej, choć niewątpliwie prestiżowej i wielkiej instytucji, jaką jest Uniwersytet Stanforda”.

„To pokazuje skalę wyzwań, przed którymi stoimy jako społeczność akademicka w całej Polsce. W tym kontekście nasza odpowiedzialność jako naukowców staje się jeszcze większa. Musimy nie tylko mądrze zarządzać dostępnymi środkami, ale także aktywnie poszukiwać nowych źródeł finansowania i innowacyjnych rozwiązań, które pozwolą nam konkurować na globalnej arenie naukowej” – powiedziała.

Rektorka UAM zaapelowała do władz o docenienie roli nauki i edukacji wyższej w budowaniu przyszłości naszego kraju.

„Nauka i edukacja to nie koszty, to inwestycja w przyszłość, innowacje, w konkurencyjność naszej gospodarki, w nasze bezpieczeństwo, w jakość życia nas wszystkich. To właśnie w trudnych czasach rodzą się najbardziej przełomowe idee” – powiedziała prof. Kaniewska.(PAP)

rpo/ bar/