W tym roku główne uroczystości związane z Narodowym Świętem Niepodległości odbędą się na Łęgach Dębińskich. Zaplanowano m.in. koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych i defiladę pododdziałów. Na wydarzenie zaprasza wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.
Na uczestników czekać będzie gęsina i wojskowa grochówka. Obchody na Łęgach Dębińskich poprzedzi msza św. w farze poznańskiej.
Ale 11 listopada to w Poznaniu także czas radosnego świętowania imienin ulicy Święty Marcin. W tym roku po raz pierwszy po przerwie wywołanej pandemią oraz generalnym remontem ulic w centrum Poznania świętowanie odbywać się będzie zgodnie z tradycją: z barwnym korowodem, z przekazaniem Świętemu Marcinowi kluczy do bram miasta oraz z kiermaszem rogali świętomarcińskich.
Po południu korowód wyruszy z ul. Piekary i przejdzie na plac Adama Mickiewicza. W orszaku weźmie udział 300 osób; korowód poprowadzi Święty Marcin w stroju rzymskiego legionisty. Święty odbierze klucze do bram miasta od prezydenta Poznania.
Na pl. Adama Mickiewicza stanie scena, wieczorem wystąpi na niej Majka Jeżowska.
"Imieniny ulicy wracają na świeżo wyremontowaną ul. Św. Marcin, która przez ostatnie lata przechodziła metamorfozę. 11 listopada poznaniacy ponownie pokażą jak radośnie obchodzić zarówno Święto Niepodległości, jak i imieniny ulicy. Zapraszam wszystkich mieszkańców i gości odwiedzających stolicę Wielkopolski do wspólnej zabawy" – powiedział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Świętowaniu przyświecać będzie hasło "Czyń dobro", nawiązująca do postawy patrona ulicy, św. Marcina.
"Zbieżność z Dniem Niepodległości sprawia, że pragniemy przypomnieć, czym jest nowoczesny patriotyzm polegający na trosce o słabszych i potrzebujących pomocy, budowaniu płaszczyzn porozumienia oraz dbałości o otoczenie - środowisko naturalne i klimat” – powiedział w imieniu organizatorów imienin ulicy Andrzej Maszewski.
W sobotę od przedpołudnia na ulicy świętującej imieniny trwać będą liczne atrakcje dla całych rodzin: warsztaty plastyczne i artystyczne, pokazy i występy muzyczne. Działać będzie strefa organizacji pozarządowych, gdzie podmioty te będą prezentować swój dorobek, poprowadzą warsztaty i animacje. Właściciele lokali gastronomicznych mieszczących się przy ulicy Św. Marcin zaproszą na imieninowe menu i specjalną grę miejską.
Przez cały dzień aż do późnego wieczora będzie działał kiermasz. Kupić na nich będzie można tradycyjny przysmak – rogale świętomarcińskie. Rzemieślnicy zrzeszeni w Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu 11 listopada sprzedają średnio 250 ton rogali, a przez cały rok 500 ton tego przysmaku.
Zwyczaj wypiekania rogali pochodzi z Poznania i jego okolic. Według jednej z legend w 1891 r. proboszcz poznańskiej parafii św. Marcina poprosił wiernych, by wzorem świętego patrona zrobili coś dla osób potrzebujących. Rogale ze słodkim nadzieniem zaczął wypiekać cukiernik Józef Melzer. Bogatsi mieszkańcy kupowali smakołyk, a biedniejsi otrzymywali go za darmo.
Od 2008 r. rogal świętomarciński jest na liście produktów o chronionej nazwie pochodzenia w UE. W tym roku certyfikaty zaświadczające, że ich rogale są zgodne z wszelkimi obowiązującymi ten wyrób regionalny normami, ma 91 wielkopolskich piekarni i cukierni.
Rogale świętomarcińskie muszą spełniać ściśle określone wymagania. W ich recepturze są m.in.: biały mak, cukier, masa jajowa, tłuszcz, rodzynki, orzechy, owoce w syropie lub kandyzowane, aromat migdałowy. Waga nie powinna przekroczyć 250 gramów.
Ulica Święty Marcin to jedna z głównych arterii miasta. Swoją nazwę zawdzięcza osadzie zwanej Świętym Marcinem, która została przyłączona do Poznania pod koniec XVIII wieku.(PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ jann/