Kolegium Redakcyjne Radia Poznań apeluje do Rady Programowej ws. przewodniczącego Piotra Lisiewicza
Apel Kolegium Redakcyjnego Radia Poznań do Rady Programowej został opublikowany we wtorek na stronie internetowej rozgłośni. Kolegium zwróciło się do członków Rady Programowej „o zajęcie stanowiska i wyrażenie opinii w sprawie poglądów i sposobu, w który je głosi Piotr Lisiewicz, obecny przewodniczący Rady Programowej Radia Poznań”.
„Kierownicy wszystkich redakcji naszej rozgłośni - kolegium redakcyjne Radia Poznań - uważają, że poglądy prezentowane przez pana Piotra Lisiewicza, choćby ostatnio w Telewizji Republika, nie licują z powagą i wartościami Radia Poznań i zespołu redakcyjnego oraz funkcją przewodniczącego Rady Programowej publicznej rozgłośni. Zachęcają one do hejtu będąc w istocie mową nienawiści” – podkreślono.
W apelu wskazano, że chodzi m.in. o stwierdzenia, które Piotr Lisiewicz sformułował pod adresem Jerzego Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w jednym z ostatnich odcinków programu „Piachem w Tryby” w Telewizji Republika.
„Piotr Lisiewicz nazwał Jerzego Owsiaka +Najgorszym hejterem III RP+. W sposób jawnie pejoratywny twórcę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy określił także jako +bajkopisarza+ i +świeckiego świętego+. W swoich wypowiedziach, naszym zdaniem w sposób nieuprawniony, przewodniczący Rady Programowej Radia Poznań poddaje krytyce idee Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i samego jej twórcę, Jerzego Owsiaka - wypaczając idee sens tego CO robi WOŚP w ciągu 33 lat działania - pomocy osobom chorym. Nie chcemy, żeby w jakikolwiek sposób, poprzez osobę przewodniczącego naszej Rady Programowej, takie słowa były kojarzone z Radiem Poznań i zespołem dziennikarskim radia” - napisano.
Kolegium zwróciło się więc do członków Rady Programowej z prośbą o ocenę tych wypowiedzi i opinię, „czy w tym stanie rzeczy Piotr Lisiewicz powinien nadal przewodniczyć Radzie Programowej Radia Poznań”.
Likwidator, redaktor naczelny Radia Poznań Piotr Michalak podkreślił, że dyskusja - dotycząca wypowiedzi Piotra Lisiewicza na antenie TV Republika - wywiązała się podczas poniedziałkowego posiedzenia kolegium redakcyjnego stacji, w którym uczestniczyli szefowie wszystkich redakcji. Apel jest pokłosiem tej dyskusji.
Michalak, cytowany na stronie rozgłośni podkreślił, że „wypowiedzi pana Piotra Lisiewicza godzą w wizerunek Radia Poznań i dziennikarzy Radia Poznań, którzy z tymi wypowiedziami się nie utożsamiają”.
„Ten język hejtu, język nienawiści jest absolutnie daleki od tego standardu, jaki chcemy wdrażać w publicznym radiu i nie możemy obojętnie przejść wobec tego, że takim językiem nienawiści posługuje się pan Piotr Lisiewicz, który przy okazji jest przewodniczącym Rady Programowej. Zatem zwróciliśmy się z apelem do Rady Programowej Polskiego Radia w Poznaniu o to, aby wypowiedziała się, czy ma w tej sprawie stanowisko, czy pan Piotr Lisiewicz nadal wobec takich wypowiedzi i języka nienawiści powinien pełnić funkcję przewodniczącego Rady Programowej, czy wręcz przeciwnie rada powinna wybrać nowego przewodniczącego” – dodał.
Michalak poinformował, że we wtorek apel został przekazany do Rady Programowej. Wyraził także nadzieję na szybką merytoryczną odpowiedź.
„Nasz apel jest tym bardziej uzasadniony, że zarówno dziennikarze, jak i słuchacze popierają działanie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o czym świadczy m.in. licytacja uczestnictwa słuchaczy w programach Radia Poznań, na którą to licytację słuchacze odpowiadają bardzo pozytywnie. Myślę, że to był właściwy ruch, właściwe zachowanie, taki nasz obowiązek wobec siebie wzajemnie w redakcji i wobec słuchaczy” – podkreślił Michalak cytowany na stronie rozgłośni.
Przewodniczący Rady Programowej Radia Poznań Piotr Lisiewicz proszony przez PAP o komentarz dot. apelu Kolegium Redakcyjnego podkreślił, że „zawsze starałem się, a kończę właśnie drugą kadencję jako przewodniczący Rady Programowej, dopuszczać wszystkie możliwe głosy i nawet właściwie unikać polityki, jeśli nie była konieczna. Ocenialiśmy obiektywnie wszystkie audycje i myślę, że wrażenie wszystkich dziennikarzy jest właśnie takie”.
„Mam prawo do wygłaszania swoich poglądów i do krytyki Jerzego Owsiaka, którą prowadzę także w Telewizji Republika. Jestem zresztą krytykiem Jerzego Owsiaka od 1993 roku, kiedy jako 21 latek zadebiutowałem w +Gazecie Polskiej+, pierwszym swoim okładkowym tekstem, który był poświęcony Jerzemu Owsiakowi pt. +Miłość, przyjaźń, lustracja+” – powiedział.
Dodał, że wszystkie opinie, które na temat Owsiaka wyraża w swoich publikacjach, czy wypowiedziach są – jak wskazał - uprawnione. „Jeśli nazywam Jerzego Owsiaka +hejterem+ to jest to odpowiedzią na to, że on zarzucił hejt i szczucie Telewizji Republika, co nie było prawdą” - powiedział.
„W Telewizji Republika mówiliśmy o tym – z czym się zgadza wielu ludzi z różnych stron sceny politycznej - że nie jest racjonalnym powierzanie jego fundacji pomocy dla ofiar powodzi. W odpowiedzi usłyszeliśmy od Jerzego Owsiaka, że to jest hejt i szczucie. Wtedy ja przypomniałem, że Jerzego Owsiaka można nazwać +Największym hejterem+ ponieważ ma on na swoim koncie m.in. bardzo ostre wypowiedzi polityczne, to m.in. skandowanie na jego festiwalu, którym rządzi okrzyku +j… PiS+ (…) Owsiak zanany jest z bardzo agresywnych wypowiedzi, a kiedy ktoś go skrytykuje to zaczyna udawać ofiarę hejtu – co zresztą w ogóle nie pasuje do klimatu rock and roll’a, w którym wolność wypowiedzi jest sprawą podstawową. Będę dalej wypowiadał tego typu poglądy i poddam się oczywiście ocenie Rady Programowej” – zaznaczył.
Dodał, że Rada Programowa ma się ustosunkować do apelu w połowie lutego.(PAP)
ajw/ aszw/ mhr/