reklama
kategoria: Na Sygnale
9 luty 2024

Aliaksandr S. skazany za śmiertelny wypadek spowodowany pod wpływem narkotyków

zdjęcie: Aliaksandr S. skazany za śmiertelny wypadek spowodowany pod wpływem narkotyków / pixabay/2724325
27-letnia Aleksandra zginęła dokładnie rok temu w Poznaniu śmiertelnie potrącona przez samochód. Pochodzący z Białorusi Aliaksandr S., kierowca auta, który doprowadził do wypadku, w piątek został skazany na 6 lat i 6 miesięcy więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
REKLAMA

Wyrok wydany w piątek nie jest prawomocny.

Sędzia Magdalena Adamiec podkreśliła w uzasadnieniu orzeczenia, że "zachowanie oskarżonego, czyli wprowadzenie pojazdów w stanie po użyciu środków odurzających, prowadzenie z nadmierną prędkością, niezachowanie ostrożności przy przejściu dla pieszych, nieobserwowanie przedpola jazdy, doprowadziło do nieodwracalnych skutków zdarzenia. Do wielkiej tragedii, do tragedii bliskich, do tragedii, której można było uniknąć - dlatego też kara wymierzona oskarżonemu musiała być surowa".

"Jeżeli kierowców, którzy decydują się na prowadzenie pojazdów mechanicznych nie powstrzymuje troska o życie i zdrowie innych uczestników ruchu, to może w przyszłości powstrzyma ich świadomość, że za tego typu zachowania są wymierzane bardzo surowe kary" – dodała sędzia.

Do tragicznego zdarzenia doszło dokładnie rok temu, 9 lutego ub. roku na ul. Dąbrowskiego w Poznaniu. W godzinach wieczornych, w rejonie Ogrodu Botanicznego, na oznakowanym przejściu dla pieszych ze ścieżką rowerową 27-letnia Aleksandra została potrącona przez samochód; mimo reanimacji zmarła.

35-letni kierowca auta - świadczący usługi przewozu osób za pośrednictwem aplikacji - został zatrzymany. Mimo że był trzeźwy, to jego zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów i zdecydowano o przeprowadzeniu badania krwi. Okazało się, że był pod wpływem marihuany, której stężenie - jak wynika z ustaleń śledczych - odpowiadało obecności we krwi ponad pół promila alkoholu. Mężczyzna usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany.

Prokuratura oskarżyła 35-latka o dwa czyny; spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków. Mężczyzna częściowo przyznał się w sądzie do winy. Zaprzeczył jedynie, że usiadł za kierownicą auta pod wpływem narkotyków. Przekonywał, że marihuanę palił podczas weekendu, i sięgał po nią sporadycznie. Zaznaczył jednak, że mieszkał w hostelu, którym "wszyscy jarają i chleją".

W piątek Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu wydał wyrok w tej sprawie. Sąd uznał 35-letniego Aliaksandra S. winnym zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę łączną 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd orzekł także wobec oskarżonego środek karny w postaci dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zasądził także na rzecz bliskich zmarłej zadośćuczynienie w kwocie po 30 tys. zł – łącznie 150 tys. zł. Ponadto sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci świadczenia pieniężnego w kwocie 5 tys. na rzecz Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

Sędzia Magdalena Adamiec powiedziała w uzasadnieniu, że Aliaksandr S. jechał ulicą Dąbrowskiego w stronę ulicy Polskiej. "Jechał z prędkością 67 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. W tym czasie nadjeżdżający z przeciwnego kierunku ruchu kierowca widział, że znajdująca się po lewej stronie rowerzystka, poruszająca się ścieżką dla rowerów i pieszych, sygnalizuje zamiar wjechania na oznakowany przejazd dla rowerów znajdujący się obok przejścia dla pieszych. Kierowca zatrzymał się. Aliaksandr S. nie zauważył rowerzystki, nie zauważył manewru kierowcy nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku ruchu i uderzył, wjeżdżając z prędkością 67 km/h prawym rogiem samochodu w lewy bok rowerzystki. Aleksandra odniosła rozległe obrażenia ponosząc śmierć na miejscu" – podkreśliła sędzia.

Jak dodała, "sąd oczywiście ma świadomość tego, że oskarżony nie chciał spowodować wypadku drogowego, nie chciał spowodować śmierci pokrzywdzonej - ale podjęte przez niego decyzje polegające na naruszeniu podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym doprowadziły do zaistnienia tego wypadku drogowego".

"Oskarżony złamał podstawową, fundamentalną zasadę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czyli bezwzględny zakaz spożywania alkoholu, bezwzględny zakaz spożywania środków odurzających przed prowadzeniem pojazdów mechanicznych. (...) Musiał być świadomy, że przyjmowanie środków odurzających wpływa na układ psychomotoryczny kierowcy, powoduje fałszywą ocenę sytuacji, fałszywą ocenę własnych umiejętności i przede wszystkim zwiększa skłonność do ryzykownych zachowań" – wskazała sędzia.

Podkreśliła również, że osoby, które świadczą usługi transportowe odpowiadają za bezpieczeństwo przewożonych pasażerów. "Oskarżony tego dnia świadczył usługi transportowe w ramach popularnej aplikacji, więc decydując się na przewożenie pasażerów w takim stanie narażał również ich bezpieczeństwo" – zaznaczyła.

Sędzia odniosła się także do opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Przypomniała, że biegły wskazał, że gdyby oskarżony jechał z prędkością dozwoloną w tym miejscu, czyli 50 km/h, też uderzyłby w rowerzystkę, ale mechanizm uderzenia byłby zgoła inny. "Oskarżony uderzyłby lewym rogiem samochodów w tył roweru. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie byłyby skutki takiego wypadku, ale mechanizm uderzenia byłby inny" - podkreśliła.

"Oskarżony nie dostosował prędkości też do warunków panujących na drodze. Była pora nocna a on zbliżał się do przejścia dla pieszych i oznaczonego przejazdu dla rowerów. Przede wszystkim jednak zignorował manewr drugiego kierowcy, który zatrzymał się, aby przepuścić zamierzającą wjechać na przejazd dla rowerów rowerzystkę (…) Biegły z dziedziny rekonstrukcji wypadków wskazywał, że gdyby oskarżony prowadząc samochód zareagował w tym momencie, kiedy zobaczył drugi samochód zatrzymujący się przed przejściem dla pieszych, mógłby bez gwałtownych ruchów zatrzymać ten pojazd przed przejściem dla pieszych" - mówiła.

Dodała, że w opinii biegłego "również pokrzywdzona nie ustrzegła się błędu". "Wjechała na przejazd dla rowerów nie upewniając się, czy zdąży minąć nadjeżdżający z dużą prędkością pojazd. Zaufała innemu uczestnikowi ruchu drogowego. Zaufała, że będzie on jechał szanując obowiązujące przepisy i za ten błąd zapłaciła najwyższą cenę" - podkreśliła.

Sąd wymierzając karę, jako okoliczności łagodzące przyjął m.in. przyczynienie się w niewielkim stopniu rowerzystki do zdarzenia, fakt, że oskarżony był osobą niekaraną oraz że według relacji świadków bezpośrednio po zdarzeniu podjął próbę reanimacji pokrzywdzonej.

Oskarżonego, ani jego obrońcy, nie było w sądzie w trakcie odczytywania wyroku. Po ogłoszeniu orzeczenia brat zmarłej Aleksandry, Paweł, powiedział dziennikarzom, że "żaden wyrok sądu, żadne środki finansowe nie naprawią tego, co się stało. Na temat wymiaru wyroku i potencjalnego odwołania będziemy rozmawiali z naszym pełnomocnikiem, kiedy dostaniemy już pisemne uzasadnienie".

"Jeden komentarz może do społeczeństwa byłby taki, prosty i krótki: jeżeli jesteś pod wpływem alkoholu, jeżeli spożywasz marihuanę - nie wsiadasz za kółko. Czekasz, aż ten okres niebezpieczny minie i dopiero wtedy wsiadasz za kółko" – powiedział.

Prokurator w mowie końcowej wnosił o wymierzenie oskarżonemu kary 7,5 roku więzienia. Po ogłoszeniu orzeczenia powiedział, że kwestię ewentualnej apelacji rozważy po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia wyroku.(PAP)

autor: Anna Jowsa

ajw/ jann/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Poznań
5.2°C
wschód słońca: 06:06
zachód słońca: 17:56
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Poznaniu

kiedy
2025-03-14 19:00
miejsce
Mosiński Ośrodek Kultury, Mosina,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-03-14 20:15
miejsce
Kino Teatr Apollo, Poznań, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2025-03-15 16:00
miejsce
Kino Teatr Apollo, Poznań, ul....
wstęp biletowany
kiedy
2025-03-15 16:00
miejsce
Collegium Da Vinci - Aula Artis,...
wstęp biletowany