Rozbita grupa sprowadzająca do Polski marihuanę z USA
Na trop grupy przemytników organy ścigania natrafiły pod koniec marca. Rzeczniczka prasowa szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska poinformowała PAP, że podczas rutynowej kontroli na warszawskim lotnisku Chopina pies służbowy - Aza - oznaczył jedną z przesyłek. "Była nadana w USA, a jej adresatem był mieszkaniec Poznania. Miała zawierać ręcznie wykonaną umywalkę ceramiczną. Funkcjonariusze znaleźli w niej 20 hermetycznie zgrzanych toreb foliowych zawierających substancje roślinne" - wskazała rzeczniczka.
Jak się okazało, w paczce było prawie 10,5 kg marihuany. O sprawie została poinformowana policja. Rzeczniczka prasowa CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz wskazała, że funkcjonariusze biura, przy wsparciu poznańskich kontrterrorystów, jeszcze tego samego dnia zatrzymali dwóch mężczyzn - w tym odbiorcę przesyłki - i zabezpieczyli kolejne narkotyki.
Na początku kwietnia funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wykryli na warszawskim lotnisku kolejną paczkę zawierającą ponad 10,5 kg marihuany - przesyłka miała trafić do Wrocławia.
"Z zebranych informacji wynikało, że za proceder mogą być odpowiedzialni członkowie międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej. W celu rozpracowania tej grupy przestępczej Komendant Główny Policji powołał specjalną grupę śledczą, w skład której wchodzą policjanci z Zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) i Zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC). Ci funkcjonariusze ściśle współpracując z Prokuraturą Okręgową w Poznaniu skupili się na ustaleniu osób mogących brać udział w procederze, a także sposobu ich działania" - zaznaczyła Jurkiewicz.
Podkom. Marcin Zagórski z zespołu prasowego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości wskazał, że według ustaleń funkcjonariuszy członkowie grupy założyli za pośrednictwem komunikatorów internetowych sklep, w którym sprzedawali narkotyki przemycane z USA. "Pod koniec sierpnia policjanci CBŚP i CBZC przeprowadzili największe uderzenie w gang, zatrzymując osiem osób" - zaznaczył. Dodał, że akcję przeprowadzono w Poznaniu, Gdańsku, Łodzi i w Warszawie.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak podał, że według śledczych rozbita grupa przemycała narkotyki od 2020 roku, a zasięg jej działalności objął cały kraj. "Według wstępnych ustaleń członkowie grupy mogli przemyć do Polski z USA co najmniej 100 kg narkotyków" - wskazał.
We wspólnych działaniach prokuratury, CBŚP, CBZC oraz KAS w tej sprawie od marca zatrzymano łącznie 12 osób. Przedstawiono im zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem i handlem znacznymi ilościami narkotyków. "Wśród nich jest także kierujący jej działaniami 26–letni obywatel Białorusi" - podkreślił prok. Wawrzyniak.
Dodał, że 11 podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące. Grozi im do 15 lat więzienia. Śledczy zaznaczają, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają w związku z tym kolejnych zatrzymań.(PAP)
autor: Szymon Kiepel
szk/ mark/