Rozkochał i oszukał; rzekomy lekarz obiecał kobiecie 50 tys. dolarów, wyłudził od niej ponad 9 tys. zł
O oszustwie poinformowała w środę oficer prasowa KPP w Gnieźnie asp. szt. Anna Osińska. "Rzekomy lekarz, którego około 40-letnia mieszkanka powiatu gnieźnieńskiego poznała za pośrednictwem TikToka opisywał, że nazywa się Mariusz Linkiewicz. Jest wdowcem wychowującym córkę, kiedyś mieszkał w Ameryce, ale przeprowadził się do Krakowa, a pracuje jako lekarz na Ukrainie" - zrelacjonowała policjantka.
Znajomy z internetu twierdził, że zamierza wysłać kobiecie na konto bankowe 50 tysięcy dolarów. Następnie instruował, co ma zrobić, żeby dostać pieniądze. Musiała uiścić wiele opłat, w tym za przewalutowanie i podatek. "Po dokonaniu kilku takich przelewów, na które zapożyczyła się w banku, pokrzywdzona zrozumiała, że została oszukana. Straciła ponad 9 tysięcy złotych" - podkreśliła.
Policjantka podkreśliła, że zmanipulowane ofiary wykonują polecenia internetowych amantów, którzy wyłudzają znaczne sumy pieniędzy. "Zdarza się, że kobiety, aby pomóc +żołnierzowi+, zaciągają kredyty bankowe. Sprawcy najczęściej posiadają wiele fałszywych kont/profili. Budują oni swoją internetową +tożsamość+. Fałszywe zdjęcia i fałszywe informacje dotyczące codziennego życia. Wszystko po to, by uśpić czujność ofiary i w ten sposób wyłudzić pieniądze" – zaznaczyła.
Oficer prasowa ostrzegła, że w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. "Warto pamiętać, że przestępcy często korzystają z automatycznych translatorów, więc sposób ich pisania może być nieskładny. Najlepiej jednak nie ulegać chwilowemu zauroczeniu i nie przekazywać pieniędzy nieznanym zupełnie osobom" – zaapelowała.(PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ jann/