Otwarcie Ukrainie drzwi do UE to polska racja stanu

Kongres odbywa się po raz drugi. W opinii Pawła Kowala to wydarzenie powinno być jednak coroczną okazją do sprawdzenia, na ile efektywnie Polska i Ukraina budują wspólną przyszłość.

W wystąpieniu inaugurującym kongres Kowal podkreślił, że Polska tworzy sobie dobrą przestrzeń do inwestycji na Ukrainie dzięki znaczącemu eksportowi polskich dóbr do tego kraju.

„My tego nie doceniamy, ale kiedy rozmawiam ze swoimi odpowiednikami, robi to szczególne wrażenie na partnerach amerykańskich, i mówię, że 30 proc. eksportu z UE na Ukrainę to eksport z Polski, to oni mówią: macie szczęście! Eksport trzeba wspierać, bo za nim idą inwestycje” – powiedział Paweł Kowal.

Jako kluczową sprawę Kowal wskazał umożliwienie bezpiecznego funkcjonowania polskich firm na Ukrainie.

„Dziś jest tak, że każdy mówi: chcielibyśmy coś robić na Ukrainie. Jednak wszystkie dyskusje o inwestycjach można sprowadzić do jednego stwierdzenia: ryzyko, bo wojna. I tu trzeba powiedzieć, że podstawowym zadaniem politycznym jest dzisiaj doprowadzenie do tego, żeby Ukraina była wolna od rosyjskich ataków. Żeby mówić o wspólnej przyszłości, trzeba jak najszybciej zastopować rosyjską agresję” – zaznaczył.

Przypomniał, że polskie firmy zainteresowane są obecnością na Ukrainie i już tam obecne mogą liczyć na wsparcie.

„Pracujemy teraz z Bankiem Gospodarstwa Krajowego nad pierwszym dużym instrumentem. To są naprawdę bardzo dobre rozwiązania dla przedsiębiorstw, które działają na Ukrainie, mają partnerów na Ukrainie. Kiedy rozmawiamy w kuluarach, każdy chce (być obecny na Ukrainie) - no to my dzisiaj dajemy odpowiedź. Jest instrument, to może być nawet 800 milionów euro, a i więcej, w bardzo poręcznych, bezpiecznych instrumentach finansowych na inwestycje" - powiedział.

"Są też inne pomysły, czyli dodatkowy instrument dla polskich firm, które działają na rzecz Ukrainy. Do tego zakładam, że jeszcze w tym roku uruchomimy kilka serii szkoleń wspólnie z ministerstwami i z Polską Agencją Inwestycji i Handlu dla przedsiębiorców, którzy chcą występować w przetargach ONZ" - dodał.

Jako szczególną szansę dla Polski Paweł Kowal wskazał czas rozpoczynającej się w styczniu polskiej prezydencji w Radzie UE.

„Jeżeli ktoś mówi, że chce zmniejszać ryzyko, to, w sensie politycznym, najlepszym sposobem zmniejszenia wszelkich ryzyk inwestycyjnych, gospodarczych i innych jest jak najszybciej otworzyć drzwi do Unii Europejskiej dla Ukrainy. To jest polska racja stanu” – powiedział.

„Negocjacje już wystartowały, mam nadzieję, że przyspieszą w trakcie polskiej prezydencji. My nie zakładamy, że one będą łatwe; chcemy, żeby były sprawne i szybkie. Czasem jest taki diabelski paradoks, że wojna daje szansę na nowe otwarcie – my z tego chcemy skorzystać wspólnie” - powiedział.

Do obecności na Ukrainie zachęcał podczas kongresu polskie firmy zastępca ministra gospodarki Ukrainy Andrii Teliupa.

„Jesteśmy bardzo zainteresowani tym, żeby polskie firmy pojawiały się na Ukrainie, żeby inwestowały, współpracowały z ukraińskimi firmami. Jako rząd Ukrainy chcemy wspierać inwestycje wchodzące do Ukrainy. Jesteśmy gotowi wspierać polski kapitał, polskich przedsiębiorców” – zadeklarował.

„Uważamy, że właśnie Polska powinna być partnerem strategicznym, jeśli chodzi o wspólną rozbudowę przemysłu, gospodarki Ukrainy po tragicznych wydarzeniach tej wojny. Dlatego bardzo prosimy polski biznes, polskich inwestorów, by brali udział w programach, które otwieramy wspólnie z UE, byśmy mogli rozwijać naszą gospodarkę" - dodał.

Według organizatorów wydarzenia Kongres Odbudowy Ukrainy Common Future to "wstęp do dialogu na temat potrzeb ukraińskiej gospodarki i możliwości, jakie stoją za gotowymi do współpracy polskimi partnerami". Wśród jego uczestników znajdą się przedsiębiorcy z Polski i Ukrainy, samorządowcy i przedstawiciele rządu.

Kongres ma być przestrzenią dla paneli dyskusyjnych, seminariów, a także networkingu, by jak najlepiej przygotować podłoże prawno-gospodarcze do współpracy przy odbudowie Ukrainy. W trakcie wydarzenia, w którym przewidziano 1 tys. uczestników, odbędzie się 40 debat z udziałem 100 prelegentów. (PAP)

rpo/ pad/ lm/