ME w maratonie kajakowym - dwa złote medale Borgieła w Poznaniu
Borgieł, lider polskiej reprezentacji w znakomitym stylu, z blisko 25-sekundową przewagą finiszował nad resztą stawki i mógł się cieszyć z pierwszego tegorocznego tytułu mistrza Europy w konkurencji C1 3,4 km. Nieoczekiwanie trzynaste miejsce zajął w niej jego reprezentacyjny i klubowy kolega, czyli Zuchora, który również był wymieniany w gronie kandydatów do medalu.
"Mateusz po raz kolejny potwierdził, że jest liderem reprezentacji, ale nie zapominajmy też o Zuchorze, który został niestety wywrócony przed finiszem przez Ukraińca" – wyjaśnił trener kadry Mateusz Rynkiewicz.
Srebro w jedynce na dystansie 15,4 km zdobyła kanadyjkarka Paulina Grzelkiewicz z Warty Poznań.
"W życiu się nie spodziewałam, że będę tak blisko Ukrainek i przyjadę tylko za Ludmiłą Babak, ciężko mi jeszcze w to uwierzyć. Obecność bliskich na trybunach na pewno dużo mi dała. Moi rodzice nigdy wcześniej nie widzieli na żywo moich startów w maratonie. Na mecie czułam, że na mnie patrzą i nie mogłam opanować łez. Część kibiców mogła zobaczyć, na czym polega maraton i myślę, że taka impreza ME może tylko pomóc w promocji tej formy kajakarstwa" - opowiadała Grzelkiewicz.
Biało-czerwoni sięgnęli także po medale w kategorii juniorów i młodzieżowca. Złoto zdobyła juniorka Agata Kowalak w C1 na 11,8 km. W rywalizacji juniorów C1 15,4 km wygrał Alex Wilga przed Krystianem Kubicą. Ci dwaj zawodnicy zwyciężyli w dwójce na tym samym dystansie. Z kolei w kategorii młodzieżowca tytuł mistrza Europy zdobył kanadyjkarz Eryk Wilga na dystansie 19 km.
Łącznie biało-czerwoni w zawodach we trzech kategoriach wiekowych zdobyli osiem medali, w tym sześć złotych. Polska pierwszy raz była gospodarzem ME w maratonie kajakowym.
"To nasz rekordowy wynik, a przecież byliśmy gospodarzami tej imprezy. Warto też wspomnieć, że mamy niewielką grupę, więc mogę potwierdzić, że mam silną reprezentację. Brakuje nam jeszcze mocnego akcentu w kajakach, ale coraz lepiej sobie radzimy. To też cenne doświadczenie, bo to zupełnie inna impreza, niż mistrzostwa Polski, więc te wyniki naprawdę są bardzo dobre" – podsumował Rynkiewicz.
Za niespełna dwa miesiące biało-czerwoni wezmą udział w mistrzostwach świata w chorwackim Metkoviciu, które odbędą się w dniach 19-22 września.(PAP)
lic/ krys/