Przemoc domowa to wciąż poważny problem w społeczeństwie; ofiary mogą uzyskać pomoc
W ub. roku funkcjonariusze w kraju wypełnili łącznie 61645 formularzy "Niebieska Karta – A". Liczba osób, co do których istniało podejrzenie, że były dotknięte przemocą wyniosła ogółem 71631, z czego 51935 stanowiły kobiety, 10982 osoby małoletnie, zaś 8714 mężczyźni.
W 2021 roku dane były zbliżone; formularzy "Niebieska Karta – A" wypełniono ogółem 64250. Wówczas liczba osób, co do których istniało podejrzenie, że są dotknięte przemocą ogółem wynosiła 75761, w tym 55112 stanowiły kobiety, osoby małoletnie 11129, a mężczyźni 9520.
Z policyjnych statystyk wynika, że mimo, iż liczba przypadków przemocy domowej spada od 2014 roku (wtedy liczba wypełnionych formularzy "Niebieska Karta – A" wynosiła ogółem 77808; a łączna liczba osób, co do których istniało podejrzenie, że są dotknięte przemocą wynosiła 105332), to przypadki przemocy wciąż są poważnym problemem w społeczeństwie.
Policjanci przypominają, że sprawca każdego rodzaju przemocy powinien być pociągnięty do odpowiedzialności, a każda osoba dotknięta przemocą - fizyczną, psychiczną, seksualną czy ekonomiczną - może uzyskać pomoc.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP oficer prasowy KPP w Wągrowcu mł. asp. Dominik Zieliński, przemoc może pojawić się w każdym domu; nie ma ona związku ani ze statusem społecznym rodziny, ani miejscem zamieszkania, a ofiarami przemocy w rodzinie bywają zarówno mieszkańcy w dużych miastach, jak i mniejszych miejscowościach czy wsiach.
Według danych KWP w Poznaniu, w ub. roku na terenie województwa wielkopolskiego liczba osób, co do których istniało podejrzenie, że są dotknięte przemocą wyniosła ogółem 7534; z tej liczby większość stanowiły kobiety - 4973.
Zieliński zaznaczył, że w samym tylko powiecie wągrowieckim w 2022 roku policjanci wszczęli niemal 60 postepowań z art. 207 par. 1 kk, czyli postępowań dotyczących „znęcania nad osobą najbliższą, lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy”. Jak wskazał, były to zdarzenia dotyczące zarówno małżeństw, jak i związków partnerskich, ale także sytuacje, w których znęcano się nad dziećmi, czy mieszkającymi we wspólnym domu seniorami.
"Mówiąc o przemocy w rodzinie musimy pamiętać, że sprawcy przemocy manipulują swoimi ofiarami, zastraszając je do określonego zachowania, w tym także do tego, by nie zgłaszać przemocy organom ścigania. Zdarzają się także sytuacje, w których pojawiają się groźby zastraszania ofiary związane z tym, że w przypadku zgłoszenia sprawy, osoba ta zostanie np. pozbawiona życia" – mówił Zieliński.
Zaznaczył, że ofiary przemocy często nie zgłaszają sprawy także ze względu na pozycję społeczną, czy opinię sąsiadów.
"Zdarzają się także uzależnione ekonomicznie kobiety, które obawiając się trudów życia codziennego niekiedy nie chcą obciążać swojego oprawcy dowodami, akceptując swoją bardzo trudną sytuację. Bywa, że trwa to bardzo długo, aż do momentu, kiedy stanie się coś, co przeleje czarę tej goryczy. Wtedy jednak nie sposób cofnąć czasu, więc warto się zastanowić czy czekać i na co czekać" – podkreślił Zieliński.
Dodał, że każda tego typu sytuacja jest bardzo indywidualna, ale trzeba przypominać ofiarom przemocy, że mogą uzyskać pomoc i mogą zmienić swoje życie.
Zieliński przypomniał, że osoba, której życie lub zdrowie może być zagrożone powinna też pamiętać, by jak najszybciej zawiadomić policję, bo szybka reakcja umożliwi nie tylko zapewnienie ochrony, ale także wszczęcie odpowiednich procedur i zabezpieczenie dowodów zdarzenia.
W przypadku doznania obrażeń ciała ofiara przemocy powinna zgłosić się do lekarza w celu udzielenia pomocy medycznej. Może także zażądać wystawienia zaświadczenia lekarskiego o przyczynach i rodzaju uszkodzeń ciała związanych z użyciem przemocy.
Osoba, która doświadcza przemocy w rodzinie może skorzystać także z porady prawnej i wsparcia psychologicznego dzwoniąc pod dostępny całodobowo Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" - 800 120 002.
W 2020 roku dzięki nowelizacji przepisów policja otrzymała także narzędzia do skuteczniejszej walki ze sprawcami przemocy w rodzinie. Obecnie policjanci mają możliwość wydać osobie stosującej przemoc nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Te nakazy lub zakazy mogą być wydane łącznie i obowiązują od momentu ich wydania.
Policjanci mają także prawo wydać nakaz lub zakaz podczas interwencji podjętej we wspólnie zajmowanym mieszkaniu lub jego bezpośrednim otoczeniu; w związku z powzięciem informacji o stosowaniu przemocy w rodzinie (w szczególności w wyniku zgłoszenia przez osobę dotkniętą przemocą w rodzinie, kuratora sądowego lub pracownika jednostki organizacyjnej pomocy społecznej, w związku z wykonywaniem ustawowych obowiązków).
"Osobie, wobec której wydany zostanie nakaz lub zakaz przysługuje prawo zabrania ze sobą jedynie przedmiotów osobistego użytku i służących do świadczenia pracy oraz będących jej własnością zwierząt domowych. Ma także jednorazową możliwość zabrania z mieszkania w późniejszym terminie mienia stanowiącego jej własność, w obecności policjanta i po uzgodnieniu terminu z osobą dotkniętą przemocą w rodzinie" – dodał.
W okresie obowiązywania nakazu lub zakazu policjanci są zobligowani do co najmniej trzykrotnego sprawdzenia, czy są one respektowane. Za niestosowanie się osoby do wydanego przez policję zakazu lub nakazu, kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.(PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ jann/