Sztuczna inteligencja nie może zastąpić pracy naukowej
Według szefowej KRASP rozwój narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję stawia szkolnictwu wyższemu fundamentalne pytania w kwestii dostosowania systemu edukacyjnego do nowej rzeczywistości. Uczelnie powinny wspierać studentów i swoją kadrę w rozwijaniu krytycznego myślenia, kreatywności i umiejętności współpracy między uczącym się a uczonym.
„Jako uczelnie staramy się nadążyć za rozwojem nowych technologii. Jest to temat często poruszany na forum KRASP. Wiemy, że każda uczelnia musi przyswoić AI, zaawansowane technologie do edukowania i do badań” – powiedziała.
Prof. Kaniewska zapewniła, że rektorzy mają świadomość potęgi nowych technologii. Wiedzą, że zaawansowane mechanizmy sztucznej inteligencji mogą dziś stworzyć opartą na rzetelnych źródłach pracę naukową i że treści generowane przez maszyny są coraz doskonalsze – trudno już je odróżnić od pracy człowieka.
„Te wszystkie możliwości zaawansowanych technologii są szansą dla świata akademickiego, świata nauki. Będzie tak pod warunkiem, że AI będziemy traktować jako narzędzie wspomagające pracę – na przykład uwalniające nas od żmudnego badania źródeł. Jest jednak zagrożenie, że AI będzie używana bezmyślnie, bezkrytycznie, w celach nieetycznych. Nie możemy dać się uwieść takiej wizji, że oto wpiszemy parę promptów, parę haseł i sztuczna inteligencja zrobi wszystko za studenta czy naukowca” – powiedziała.
Podkreśliła, że AI musi być wykorzystywane rozumnie, jako narzędzie wspomagające pracę, wymagające uwierzytelnienia i weryfikacji.
Szefowa KRASP wskazała na pilną potrzebę wyposażenia studentów i pracowników naukowych w kompetencje pozwalające na właściwe, odpowiedzialne i etyczne korzystanie z nowych technologii.
Zaznaczyła przy tym, że procesu dydaktycznego nie można przesycić nowymi technologiami.
„Słyszałam, jak osoba zarządzająca uczelnią mówiła, że cyfryzacja, technologizacja nauczania jest sposobem na jego personalizację. Ja się z tym głęboko nie zgadzam. To raczej sposób na odseparowanie ucznia od uczącego – z różnymi tego konsekwencjami” – powiedziała prof. Bogumiła Kaniewska.
Pytana o to, jak uczelnie chcą rozwiązać problem przedstawiania przez studentów np. prac magisterskich stworzonych wyłącznie siłami AI, zauważyła, że nie jest to zjawisko nowe.
„Przed erą AI działały spółdzielnie internetowe, które za pieniądze tworzyły lub plagiatowały prace dla zamawiającego. Niebezpieczeństwo, że student przejdzie przez cały tok studiów, nie napisawszy ani jednej samodzielnej pracy, rzeczywiście istnieje. Ale jest to możliwe tylko wówczas, gdy nie ma autentycznego kontaktu między nauczycielem akademickim a studentem” – powiedziała.
Wyjaśniła, że to w trakcie interakcji ze studentem nauczyciel akademicki jest w stanie „rozpoznać cudzy głos, głos sztucznej inteligencji”. Może ocenić, czy student rozumie materię, którą chce opisać, bądź już opisał.
„Miałam kiedyś taki przypadek, kiedy na obronie pracy magisterskiej studentka nie potrafiła wytłumaczyć tytułowego terminu ze swojej pracy. Po to na studiach jest prowadzący zajęcia, po to jest promotor, żeby na bieżąco śledzić zmianę stanu wiedzy studenta, ewolucję jego poglądów, metodologię pracy” – wskazała.
Zdaniem prof. Kaniewskiej odpowiedzią na pułapki i pokusy czyhające na studentów ze strony AI może być kształcenie odbywające się w małych grupach.
„Dlatego ja nie bardzo boleję nad niżem demograficznym. Edukowanie w grupach kilkunastoosobowych, zwłaszcza na poziomie uniwersyteckim i na poziomie szkoły podstawowej, jest po prostu najbardziej efektywne. Przy tylu osobach nauczyciel wie, kto jest przygotowany do zajęć, kto coś przeczytał, coś przemyślał. Wyzwaniem dla nas jest zmiana formy weryfikacji wiedzy i umiejętności studenta na taką, której nie da się wyciągnąć z internetu czy zadać sztucznej inteligencji. Nasi prowadzący zajęcia uczą się nowych metod na warsztatach dydaktycznych. Widzimy, że to się świetnie sprawdza” – powiedziała.
Prof. Kaniewska jest rektorką Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Poznańska uczelnia stara się nadążyć za możliwościami, jakie daje AI. Tematem zaawansowanych technologii zajmuje się powstałe w 2022 roku Centrum Sztucznej Inteligencji UAM.
Studenci mają nakaz konsultowania z prowadzącymi użycia sztucznej inteligencji w pracach – zwłaszcza w pracach dyplomowych. Poznańska uczelnia przygotowuje się również do uruchomienia centrum wspierającego studentów i pracowników naukowych w zrozumieniu i odpowiednim wykorzystywaniu nowych technologii oraz w krytycznym podchodzeniu do źródeł informacji i materiałów generowanych przez maszyny.
Centrum ma zacząć pracę w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy.
Rafał Pogrzebny (PAP)
rpo/ agt/ lm/
