Cudowne wyzdrowienie 14-latka
Takie informacje chcemy przekazywać czytelnikom codziennie. Jeszcze niedawno 14 latek z Poznania nie miał prawie żadnych szans na przeżycie. Cierpiący na białaczkę Piotrek był w stanie agonalnym. Dziś wiadomo, że komórki nowotworowe zniknęły. Rodzice określają to jako cud. lekarze nie są w stanie uwierzyć. Wszyscy są ogromnie szczęśliwi.
REKLAMA
Na białaczkę Piotrek zachorował 3 lata temu. Po zdiagnozowaniu choroby rozpoczęło się leczenie, które przyniosło skutek. Jednak nie na długo. W ubiegłym roku choroba ponownie zaatakowała chłopaka. Znowu czekała go trudna i wyczerpująca terapia, na którą komórki nowotworowe były coraz bardziej odporne.
Chłopiec czekał na przeszczep, jednak nie udało się znaleźć dla niego dawcy. W czerwcu tego roku nastąpił kolejny atak choroby, która jak się okazało była bardzo zaawansowana. Od tego czasu stan Piotrka jedynie się pogarszał. Lekarze szykowali jego rodzinę na najgorsze. Chłopiec przyjął nawet ostatnie namaszczenie.
Tydzień temu ponownie poddano go badaniom. Wykazały one, że komórki nowotworowe zniknęły i Piotrek jest zdrowy. Jego szpik zaczął pracować i bronić się, udało się pokonać chorobę. Jak? Tego nikt nie potrafi wyjaśnić. Teraz chłopiec jest po operacji, ponieważ na jego płucu powstał naciek białaczkowy. Dochodzi do siebie. Rodzice i personel medyczny nie może uwierzyć w to co się stało. Wszyscy jednak cieszą się, że Piotrek wraca do zdrowia.
Chłopiec czekał na przeszczep, jednak nie udało się znaleźć dla niego dawcy. W czerwcu tego roku nastąpił kolejny atak choroby, która jak się okazało była bardzo zaawansowana. Od tego czasu stan Piotrka jedynie się pogarszał. Lekarze szykowali jego rodzinę na najgorsze. Chłopiec przyjął nawet ostatnie namaszczenie.
Tydzień temu ponownie poddano go badaniom. Wykazały one, że komórki nowotworowe zniknęły i Piotrek jest zdrowy. Jego szpik zaczął pracować i bronić się, udało się pokonać chorobę. Jak? Tego nikt nie potrafi wyjaśnić. Teraz chłopiec jest po operacji, ponieważ na jego płucu powstał naciek białaczkowy. Dochodzi do siebie. Rodzice i personel medyczny nie może uwierzyć w to co się stało. Wszyscy jednak cieszą się, że Piotrek wraca do zdrowia.
PRZECZYTAJ JESZCZE